piątek, 13 kwietnia 2012

Samotność

 włącz :) 
 To właśnie ten beznadziejny stan, gdy nie wiesz co czujesz, nie wiesz co ze sobą zrobić.
Znam to beznadziejne uczucie.
Najprostszy przykład, taki z życia wzięty. Masz zwyczajnego doła, chcesz się do kogoś przytulić nie ma do kogo... Chcesz się "podzielić" swoimi sukcesami bądź porażkami. 
Nie ma z kim...
Najczęstszym powodem tego jest brak miłości, przyjaźni bądź zwyczajnej akceptacji, ludzi z Twojego otoczenia.
Z czasem też rodzi się takie uczucie.... Nie da się tego określi
ć, polega ono na tym, że po jakimś czasie uświadamiasz sobie, że jesteś CAŁKIEM inny/a. Nie pasujesz już nawet do swojej "paczki".
Nie potrafię powiedzieć czy to złe, czy dobre, czy może zwyczajne uczucie. Nie wiem
Wiem tylko, że za dobrze znam to uczucie... :/


 Nie masz z kim porozmawiać...
Tłumisz w sobie tylko tą złość, ten smutek, sam/a już nie wiesz. Hmm... no nie wiem, czy da się to tak dokładnie opisać.
Chyba nie.
Lecz pamiętajcie, jeśli ktoś tego "uczucia" jakim jest samotność nigdy nie doświadczył sam. To w pełni nie zrozumie tej "definicji" samotności


Yhymm... moim zdaniem, błędnym stwierdzeniem jest, że samotność zawsze wiąże się z depresją...  TO BZDURA!
Tyle co mam do powiedzenia na ten temat :D

future,future... <3

"Brak Ci jednej jedynej osoby...a nagle cały świat staje się bezludny."



Piszcie o czym chcecie notki e mail-  natalia.karolina@op.pl
POZDRAWIAM ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz